Cd Havany
Może rzeczywiście zbyt dramatyzowałem. Co ja mam poradzić, gdy życie biegnie innym torem niż ja bym chciał. Zdawałem sobie sprawę, że klacz ma dość mojego zachowania, bo w tamtym momencie naprawdę zachowywałem się jak dziecko, któremu zabrano lizaka. Skarciłem siebie w myślach i postanowiłem zachowywać się normalnie, choć wydawało się to zadaniem ponad moje siły.
Kiwnąłem łbem i postanowiłem podchwycić temat, którym Havana umiejętnie sprowokowała mnie do rozmowy. Po głowie błąkała się mi jedna myśl - skąd ona wie? Przeżyłem zdecydowanie zbyt wiele, a moje związki w stadzie nie były zwykłymi. Narobiłem bałaganu, który nie łatwo było posprzątać. Podjąłem złe decyzje, które odbiły się na mnie. Może żadna z dwóch klaczy, z którymi byłem nie była mi pisana? To już zbytnie drążenie tematu. Kochałem je obie.
- Zakochała się - wydukałem - Mam nadzieję, że więcej w niej z matki, niż ze mnie. W innym razie nie wróżyłoby jej to dobrze. Ale skąd ty w ogóle o niej wiesz? Jest moją córką z pierwszego związku. Z innego miejsca. W którym miałem tyle szczęścia co i tu. Chodzący pech - podsumowałem, myśląc o sobie.
Havana? Doczekałaś się :)
Może rzeczywiście zbyt dramatyzowałem. Co ja mam poradzić, gdy życie biegnie innym torem niż ja bym chciał. Zdawałem sobie sprawę, że klacz ma dość mojego zachowania, bo w tamtym momencie naprawdę zachowywałem się jak dziecko, któremu zabrano lizaka. Skarciłem siebie w myślach i postanowiłem zachowywać się normalnie, choć wydawało się to zadaniem ponad moje siły.
Kiwnąłem łbem i postanowiłem podchwycić temat, którym Havana umiejętnie sprowokowała mnie do rozmowy. Po głowie błąkała się mi jedna myśl - skąd ona wie? Przeżyłem zdecydowanie zbyt wiele, a moje związki w stadzie nie były zwykłymi. Narobiłem bałaganu, który nie łatwo było posprzątać. Podjąłem złe decyzje, które odbiły się na mnie. Może żadna z dwóch klaczy, z którymi byłem nie była mi pisana? To już zbytnie drążenie tematu. Kochałem je obie.
- Zakochała się - wydukałem - Mam nadzieję, że więcej w niej z matki, niż ze mnie. W innym razie nie wróżyłoby jej to dobrze. Ale skąd ty w ogóle o niej wiesz? Jest moją córką z pierwszego związku. Z innego miejsca. W którym miałem tyle szczęścia co i tu. Chodzący pech - podsumowałem, myśląc o sobie.
Havana? Doczekałaś się :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz