CD od Spartana
- Ej, nie sądzisz, że na to jeszcze trochę za wcześnie ? - zapytałam rozbawiona odsuwając się znowu trochę od niego.
- A dlaczego niby, przecież chciałem się tylko trochę więcej się z Tobą zaprzyjaźnić i sprawić Ci tym przyjemność.. - odparł udając zdziwienie.
- A nie wpadłeś nigdy na pomysł, żeby robić to w inny sposób ?
- Czyli w jaki ? - dociekał.
- Na przykład za pomocą komplementów....
- Nie, a co jest złego w dotykaniu się bokiem ?
- To, że niektóre klacze mogą mieć z tym złe wspomnienia. - wytłumaczyłam.
- A Ty masz ? - zaciekawił się.
- Może ... - odparłam tajemniczo i podbiegłam trochę.
Zatrzymałam się dopiero koło dopiero Smoczego Oka, gdzie Vendela już przytulała się do swojego wujka, Cloud'a.
- Witaj, siostro. - przywitał mnie.
- Hejka. - odrzekłam pochylając głowę i zaczynając pić wodę.
W tej samej chwili usłyszałam głos mojego brata:
- A ten twój kolega, to kto ?
<Spartan, przedstawisz się sam, czy mam to zrobić za Ciebie ?>
- Ej, nie sądzisz, że na to jeszcze trochę za wcześnie ? - zapytałam rozbawiona odsuwając się znowu trochę od niego.
- A dlaczego niby, przecież chciałem się tylko trochę więcej się z Tobą zaprzyjaźnić i sprawić Ci tym przyjemność.. - odparł udając zdziwienie.
- A nie wpadłeś nigdy na pomysł, żeby robić to w inny sposób ?
- Czyli w jaki ? - dociekał.
- Na przykład za pomocą komplementów....
- Nie, a co jest złego w dotykaniu się bokiem ?
- To, że niektóre klacze mogą mieć z tym złe wspomnienia. - wytłumaczyłam.
- A Ty masz ? - zaciekawił się.
- Może ... - odparłam tajemniczo i podbiegłam trochę.
Zatrzymałam się dopiero koło dopiero Smoczego Oka, gdzie Vendela już przytulała się do swojego wujka, Cloud'a.
- Witaj, siostro. - przywitał mnie.
- Hejka. - odrzekłam pochylając głowę i zaczynając pić wodę.
W tej samej chwili usłyszałam głos mojego brata:
- A ten twój kolega, to kto ?
<Spartan, przedstawisz się sam, czy mam to zrobić za Ciebie ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz