C.D Qerida
Patrzyłam uważnie na Qerida. Ostatnimi czasy, strasznie się zmienił. To stało się tak, niespodziewanie. Podeszłam do niego. Pocałowałam go w policzek. Uśmiechnęłam się lekko, odsunęłam się od partnera.
- Idę. - powiedziałam.
- Gdzie? - spytał.
- Na spacer. - odparłam.
Przytaknął głową. Chciałam iść sama, jednak Qerido się przyłączył.
Qeriś? Wenus brakus *^*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz