CD Nevady
Nerwowym ruchem kiwnąłem głową, na znak, że się zgadzam. Nie wiedziałem co teraz nastąpi ani o czym chce mi powiedzieć Nevada. Przez ten cały czas tyle się wydarzyło. Tyle rzeczy, których nie można już odwrócić... Przestępowałem z nogi na nogę, oczekując głosu Nev i rozmowy, ważnej rozmowy. Nie była ona określona, lecz ja sam dobrze czułem, że będzie to poważna. Po raz kolejny poczułem jak mój charakter gwałtownie się zmienił. Stałem się poważny i... i bałem się. Nie wiedziałem co mnie czeka ani jak to sobie ułożyć w głowie. Mina Nevady w dodatku nie wyglądała na radosną, tak samo mina mojej partnerki.
Nevada? Rossa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz