CD Perły
Uśmiechnęłam się w stronę źrebaka. Była śliczna i jak na źrebaka bardzo wysoka. Zawsze chciałam mieć dziecko, ale... niestety los nie obdarzył mnie nim, a gdy po raz pierwszy miałam szanse, sytuacja na to nie pozwoliła.
-Tak, jest dużo do zrobienia w stadzie. Może się wydawać, że nic nie robię, ale mogę cię zapewnić, że to duży obowiązek- uśmiechnęłam się lekko.
Klaczka pokiwała głową, widocznie zafascynowana.
-Długo prowadzisz już stado?- zapytała.
Źrebaki zawsze tyle pytały, ale to normalne i mi to nie przeszkadzało.
-Dla kogoś może i krótko, ale rok i kilka miesięcy na pewno- odpowiedziałam- Chyba dopiero co poznajesz stado?- teraz ja spytałam.
-Tak- odparła dumnie.
-W takim razie życzę ci miłego zwiedzania i ostrożności. Nie wszyscy patrzą na innych z miłością- postarałam się o uśmiech.
Perła?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz