CD Havana
- Tak. Bardzo lubię wodę i morze.
Uśmiechnąłem się.
Zaśmiała się. Piękna plaża była całkowicie pusta. Na szczęście, słyszałem że ludzie tam się kręcą. Nagle poczułem coś na nodze. Tak bolało, że prawie się przewróciłem.
- Co się stało?!
Popatrzyła na mnie. Były to ... SIDŁA!
- Pomóż!
Kopałem nogą, żeby się uwolnić.
- Nie ruszaj się.
Powoli wzięła patyk i uwolniła moją nogę.
- Jesteś wspaniała!
Popatrzyłem na nią radośnie.
- Dlaczego tak uważasz?
Zapytała ostrożnie.
- Bo... bo... oprócz wrodzonego uroku jesteś dobra, delikatna i szlachetna.
Wskoczyłem do wody. Chyba podeszła za mną.
< Havana?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz