poniedziałek, 16 marca 2015

Od Rahmana II

CD Havana

- Nie jestem obrażony. Trudno obrazić się w takiej chwili jak ta. Rozumiem cię i to doskonale. Słuchaj ja doskonale wiem, że nosisz wielki trud na barkach i po prostu chciałem powiedzieć, że bardzo cię lubię ale to nie od razu to o czym myślisz.
Uśmiechnąłem się. Jestem dziwny i z wszystkim potrafię się zgodzić.
- I to nie od razu musi być...
Przerwała w połowie.
- Nie. Mogę do ciebie przychodzić, wychodzić na spacery. Dla mnie to znaczy, że komuś na kimś zależy.

< Havana? krótkie, sorka>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz