wtorek, 30 września 2014

Od Pride

CD opowiadania Arabelli

 Uśmiechnęłam się przyjaźnie
- Tak, racja. Zimno się robi... Chodź, zaprowadzę cię do Havany, z pewnością cię przyjmie...
- A Havana to...? - spytała klacz, grzebiąc kopytem w ziemi
Kompletnie zapomniałam, że przecież Arabella nie zna naszej alfy!
- Ah, wybacz. Widocznie zanadto przyzwyczaiłam się do tego, że wszyscy wiedzą o kogo chodzi, gdy mówię "Havana". Jest to alfa naszej stada...

 (Arabella?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz