CD Alestrii von Meteorite
Uśmiechnęłam się odwracając głowę w stronę klaczy. Miła rodzinka w naszym stadzie...
-Jak to kochające się rodzeństwo. Nie dziwię się, że Cloud podkoloryzował twój opis, w końcu brat to brat- odparłam ciepło.
-Brat to brat...- powtórzyła- Pewnie znowuż gdzieś przebywa sam. Zresztą on tak prawie zawsze- odpowiedziała Alestria, chyba nie do końca wiedząc co powiedzieć.
-Szczerze mówiąc to i tak pewnie się nie połapię. Czyli masz córkę i brata w stadzie, tak?- chciałam się upewnić.
-Tak- kiwnęła głową.
-Fajnie, raczej z taką rodzinką to się nie nudzisz- uśmiechnęłam się- Może przejdziemy się na spacer?- zadałam dość pospolite pytanie.
Klacz spojrzała porozumiewawczo, po czym gestem odpowiedziała, że się zgadza. Ruszyłyśmy razem w stronę jakiejś polany. Od dawna nie bywałam na otwrtych przestrzeniach. Raczej teraz bardziej upodobałam sobie lasy czy jeziora. Jednak nie zaszkodzi raz na jakiś czas zobaczyć niebo i poczuć zapach jesiennej trawy.
Alestria? Wena w szkole się wyczerpała...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz