CD opowiadania Heaven
Zamyśliłam się na chwilę, nic nie mówiąc. Jednak w końcu ponownie się odezwałam
- Wiesz... to miejsce nie wiem dlaczego, ale przypomina mi Vita... On zawsze był taki tajemniczy... Dokładnie jak ten las. Głównie dlatego tu przychodzę, by go sobie przypomnieć, by zapamiętać jak wyglądał, każdy szczegół jego budowy, by zapamiętać jego charakter, wszystkie razem spędzone chwile. Ale czasami nie wiem, czy nie byłoby lepiej byśmy się nie poznali... pamiętam to doskonale - oczy zaszły mi mgłą - ..., ale wtedy on by tak nie cierpiał... Codziennie kiedy się budzę mam nadzieję, że go zobaczę przy sobie, a potem gdy okazuje się, że go nie ma, mam wyrzuty. Gdyby nie ja ułożyłby sobie życie z Moccą. - Schyliłam łeb do ziemi, czując, że łzy napływają mi do oczu - Tęsknie za nim...
Heaven przez chwilę nie odpowiadała.
(Heaven?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz