CD Havany
- Mam tylko nadziej, że tak dziewczynka, nie zraziła się przeze mnie do naszego gatunku... - westchnęłam.
- Jeżeli jest taka jak większość dzieci, to na pewno jej to szybko przejdzie, a w dodatku, gdybyś wtedy nie uciekła, nie mogłabyś się cieszyć bratem i córką, ponieważ ta ostatnia na pewno zostałaby już komuś sprzedana.
- W sumie racja, a ludzie są różni, więc lepiej jest tak jak teraz.
- No właśnie, nie warto roztrząsać przeszłości, bo ona już i tak nie wróci.
- Staram się o tym zawsze pamiętać, ale czasami, zwłaszcza teraz, gdy Vendela już dorosła, jest to niezwykle trudne.
- A nie próbowałaś znaleźć sobie jakiegoś przyjaciela, który w takich chwilach, mógłby Cię trochę podnieść na duchu ?
- Owszem, niedawno spacerowałam ze Spartanem, a w dodatku często zaglądam do Cloud'a, ale on ostatnio jest chyba zajęty czymś innym...
< Havana, przepraszam, że tak późno, ale ... szkoła. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz