poniedziałek, 7 września 2015

Od Flower Desert

CD Corriento

Musiałam o czymś ważnym powiedzieć ogierowi. Jeżeli oczywiście miał zostać ze mną do końca musiał to zrozumieć. Westchnęłam. Bałam się Jego reakcji, odrzucenia.
- Corr, ale musisz zrozumieć...
Westchnęłam jeszcze kilka razy.
- Nie krępuj się.
Ośmielał mnie ogier.
- Ale ja nie wiem...bo Ty możesz nie zrozumieć.
Byłam bardzo zakłopotana tą całą aferą z powodu...zaraz się dowiecie.
- Postaram się zrozumieć, choć często nie rozumiem samic.
Uśmiechnął się tak czarująco...że musiałam już powiedzieć.
- Byłam niedawno u swojej mamy. Zaczęła dziwnie patrzeć na mnie, na moje zachowanie i nagłe zmiany w charakterze. I przebadała mnie...JESTEM W CIĄŻY.
Czekałam na reakcję ogiera. Bardzo się bałam, czułam się okropnie.
- Wiesz, że mówiłem, że nie będę dobrym ojcem?
Powiedział stanowczym tonem.
- Tak, ale ja się będę nim opiekować.
Zasmuciłam się.
- Zaakceptuj to, nigdy nie byłeś ojcem, a może będziesz dobrym.
Powiedziałam jeszcze.

<Corr?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz