CD Filjan
Spojrzałem na klacz smętnym, błądzącym w myślach wzrokiem. Niewiedziała ani jak zacząć rozmowę ani jak ją rozbudować, ale o dziwo nie wkurzało ją moje podejście.
-Wiem, byłaś partnerką Castiela, tak?- spytałem.
-Tak, ale... skąd wiesz?- zdziwiła się w pierwszym wrażeniu.
-Ponieważ znałem go przez pewien krótki czas, ale nie będę się zagłębiał w to i w jaki sposób go poznałem- burknąłem- Po prostu znałem go i już.
Odwróciłem głowę w stronę wiejącego wiatru, który uspokajał myśli, które krążyły w mojej głowie. Miałem ich wiele, lecz na żadną odpowiedzi. Jedynym problemem w tym wszystkim było to, że ich nie szukałem i nie miałem zamiaru znajdywać.
-Jestem Javier- odparłem- Jeśli już zaczęłaś taki temat to masz odpowiedź- powiedziałem pod nosem, ledwo co słyszalnie.
Klacz początkowo nie była zadowolona z mojej odpowiedzi, a raczej burknięcia, ale potem jej mina spowrotem stała się łagodna.
Filjan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz