wtorek, 4 listopada 2014

Od Rossy

CD Pride

Przytaknęłam głową. Ruszyłyśmy z miejsca.
***
Chodząc po terenach, rozmawiałyśmy ze sobą. Nikogo nie było. No cóż każdy siedział w swojej jaskini. Ciągle rozmyślałam o moim partnerze. Nie odzywa się do mnie. Wychodzi bez słowa, wraca jakoś w nocy... Może mu na mnie nie zależy? Może byłam naiwna że mnie kocha...
- Czy coś się dzieje? - zapytała klacz.
Popatrzyłam na nią.
- Nie nic się nie dzieje... - powiedziałam.

< Pride?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz