CD opowiadania Javier'a
Głupia jestem. Właśnie straciłam jedyną możliwą szansę na rozmowę z kimkolwiek. Jednak razem z lekkim zawiedzeniem czułam także... ujmę to jako zdenerwowanie. Czułam złość, która ciągle we mnie wzrastała. Spojrzałam na ogiera chłodnym spojrzeniem. Wciąż wyglądał na rozbawionego, ale usilnie chciał to ukryć
- To w takim razie wybacz, musiałam cię z kimś pomylić. Więc skoro, aż tak bardzo przeszkadza ci moja obecność, to możesz śmiało iść gdzieś, gdzie będziesz mógł się ze mnie śmiać do woli. - prychnęłam. Ogier teraz wyglądał na jeszcze bardziej radosnego, a na jego chrapach zawitał kpiący uśmieszek.
(Javier? Brak weny i sorry, że dopiero teraz...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz