C.D Qerida
Spojrzałam na ogiera. Nie wiedziałam co mam myśleć, a jeszcze zastanawiałam się nad tym czy mu pomóc. Byłam na niego zła, za to co ostatnio się stało, mianowicie chodzi o tam tą rozmowę, ale całe życie nie mogę być na niego zła. Westchnęłam. No i chyba mu pomogę. Przecież przyjaciół trzeba wspierać. Spojrzałam na Qerida.
- Pomogę Ci. - powiedziałam.
Podniósł wzrok i obrócił się w moją stronę. Uśmiechnął się do mnie.
- Dziękuję. - odparł.
Posłałam ogierowi uśmiech.
- Kiedy chcesz to zacząć? - zapytałam.
< Qerido?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz