CD od Amber
- Zawsze chętnie będę Ci towarzyszył, jeśli tylko pozwolisz - uśmiechnąłem się sympatycznie. Jej kąciki ust lekko drgnęły w górę. - Ojj bardzo nie lubię, kiedy jesteś smutna. Uczyń mi tą przyjemność i zaszczyć mnie swym uśmiechem.
Amber, speszona nieco uśmiechnęła się, a jej oczy zabłysły znad policzków. Ja tymczasem rozejrzałem się wokół. Miejsce było pełne kolorów, a powietrze przesiąkało świeżym zapachem kwiatów.
- Pięknie tu - stwierdziłem. - Jesteśmy poza terenami Stada, prawda?
<Amber?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz