CD Slayer'a
-Tyrion...
Całkiem porządne imię - odrzekłam, pogrążając się w rozmyślaniach. Nie
chciałam oceniać. Skoro on wymyślił dla ogierka, wymyślę coś dla
klaczki. Dobry pomysł gdzieś zwiał. Nie mam ochoty na spacer w las by go
znaleźć. Coś ładnego. Dawaj Scolle, myśl! To nie jest trudne... To nie
jest trudne.... Rzeczywiście jestem inteligentna. Gadam sama do siebie.
-Porządne? - oburzył się Slayer - Ja tu się wysilam, szukam ładnego a ty oceniasz tylko na porządne. No wiesz - zrobił minę pełną wyrzutu po czym odwrócił łeb w inną stronę -Nie! - zawołałam - Jest bardzo ładne, mi osobiście bardzo się podoba. Ale po prostu nie umiem nic wymyślić... Ładnego... Najlepiej dla klaczki. W głowie pustka! - dodałam z bezsilnością w głowie -Zanik pamięci? - spytał z zadziornym uśmiechem Pomysł był łaskawy i postanowił wrócić. Midway. To będzie odpowiednie imię dla klaczki. Idealne. Doskonale pasujące. -A co powiesz Midway? Podoba Ci się? - zaproponowałam z tryumfem w głosie Slayer? |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz