C.D Damaskusa.
Spojrzałam na niego. Wzrok szybko odwróciłam w inną stronę. Zapadł wieczór. Ogier do mnie podszedł.
- Ja...Ym...Idę do jaskini. - powiedziałam.
- Czemu?
- Chcę spać jutro możemy się spotkać. - rzekłam.
Pożegnałam się z ogierem i pogalopowałam do jaskini... Gdy tylko do niej wbiegłam położyłam się i usnęłam...
*Następnego dnia*
Wstałam rano. Poszłam nad wodopój. Napiłam się. Po czym poszłam na łąkę i skubałam trawę. Nagle przyszedł Damaskus.
- Hej. - powiedziałam.
<Damaskus?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz