C.D Qerida.
Kiedy przestałam pić odwróciłam się i podeszłam do niego. - No to co chcesz dzisiaj robić? - spytałam. Spojrzał na mnie. - Hm... - No mów. -rzekłam. - No dobra ale na pewno? - zapytał. Spojrzałam na niego. - Tak! - krzyknęłam. Spojrzał w moje oczy. - No dobra! Uśmiechnęłam się do niego. < Qerido?> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz