C.D Vito de Rain.
Spojrzałam z ironią na ogiera.
- Jak chcesz to zrób to teraz. - warknęłam.
Nasze oczy wręcz płonęły od nienawiści.
- A co ty swojego partnera i dzeci zostawiłaś w starym stadzie. - odparł wrednie.
Warknęłam.
- Moje życie moja sprawa. - odparłam.
Spojrzał na mnie srogim spojrzeniem.
Vito de Rain? ;____;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz