CD Black Prince
- Tajemnicza woda - powiedziałam poważnie ale i z uśmiechem (kochałam to miejsce) - Nikt nie wie jakie zaklęcie rzucono na to miejsce - przybliżyłam chrapy do zimnej wody, zanurzyłam je i jak zazwyczaj nie było żadnych okręgów na tafli Zauważyłam, że ogiera to zdziwiło wybałuszył oczy, ale jak sobie wszystko poukładał uspokoił się - Niezwykłe - przyznał z zachwytem po czym zapytał mrużąc jedno oko - jak mniemam masz tu gdzieś blisko jaskinię? - zachichotałam - Ależ jesteś bystry - przyznałam z wielkim uśmiechem Oboje wybuchnęliśmy śmiechem Black Prince? Przepraszam, że tak krótko ale wena musi mi wrócić *___* |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz